Stacja rybacka w Orłowie
Podstawą uprawiania rybołówstwa w Średniowieczu na Pomorzu Gdańskim były „stacje rybackie”. Były to miejsca postoju łodzi z placami do rozwieszania sieci, na których stały również szopy gdzie trzymano sprzęt oraz złowione ryby. Lokalizowano je najczęściej przy ujściu potoków i strumieni, w osłoniętych zatoczkach z dogodnym do kotwiczenia dnem. W stacjach rybackich pojawiali się urzędnicy, którzy kontrolowali prace rybaków i pobierali od nich podatek w pieniądzu i naturze. Niektóre z takich stacji przemieniały się stopniowo w osady rybackie, które były w tym samym miejscu przez wiele wieków. Również na terenie Gdyni istniało kilka takich miejsc. Niektóre z nich jeszcze w XX w. , na przykład : Kolonia Rybacka-Obłuże, Osada Rybacka-Oksywie, Rybaki, Oksywie Piaski, Gdynia, Orłowo, Kolibki.
Na południe od Kępy Redłowskiej, do granicy z Sopotem, do morza uchodzą trzy potoki. Są to kolejno od północy: rzeka Kacza (największa z nich), Kolibianka (Potok Kolibkowski) oraz Swelina (przedwojenna rzeka graniczna między Polską a Wolnym Miastem Gdańskiem). Były to najlepsze miejsca do założenia przystani rybackich na odcinku wybrzeża od Kępy Redłowskiej do Sopotu.
Pierwszą poświadczoną wzmianką o połowach morskich w rejonie obecnego Orłowa i Kolibek można znaleźć w dokumencie lokacyjnym komtura gdańskiego Gilselbrechta von Dudelsheima dla Małego i Wielkiego Kacka z 1363 r. , w którym Piotr z Kacka oraz jego potomkowie, oprócz ziemi i innych przywilejów, otrzymali prawo rybołówcze „w morzu obok tej wsi na jednej łodzi […] wszelkimi małymi narzędziami na własny stół”. Takież samo prawo otrzymali też chłopi siedzący na dziale łanowym. Za to prawo wszyscy mieszkańcy dóbr w każde Zielone Świątki musieli płacić rybackiemu puckiemu (urzędnikowi krzyżackiemu) roczny czynsz w wysokości grzywny. Prawdopodobnie już wtedy stacja rybacka znajdowała się mniej więcej rejonie ujścia Kaczej i Potoku Kolibskiego.
Tak było do początku XIX w.. W 1828 r. miejscowy rybak Jan Adler odkupił od młynarza Boemelta kawałek ziemi. Tu po kilkunastu latach wybudował oberżę, której nadał nazwę „Adlershorst” (tj. Gniazdo Orła). Od karczmy nazwę przejęła powstająca osada, która do końca I wojny światowej była przysiółkiem Redłowa. W 1871 r. stały tam 2 domy, które zamieszkiwało 12 osób. W 1888 r. było już 5 domów z czterdziestoma sześcioma mieszkańcami, a w 1908 r. stało 7 stałych budynków. W drugiej połowie XIX w. nazwa „Adlershorst” była już tłumaczona na język polski jako „Orłowo”. W polskim brzmieniu została odnotowana w 1886 r. w tomie VII „Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich”.
W drugiej połowie XIX w. do Orłowa zaczęli przyjeżdżać letnicy. Na początku XX w. zbudowano dla nich Dom Kuracyjny (Kurhaus), urządzono kąpielisko z drewnianymi łazienkami i powstało niewielkie molo. Szybszy rozwój miejscowości jako letniska nastąpił po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, kiedy to nowy właściciel Kolibek – Witold Kukowski rozparcelował część swojego majątku. Na parcelach zaczęto budować wille, pensjonaty.
W 1921 r. przystań rybacka rozciągała się od ujścia rzeki Kaczej do ujścia Potoku Kolibkowskiego. W okolicy zamieszkiwało łącznie 9 rodzin rybackich (w tym 3 w Orłowie i 6 w Kolibkach.) Zawód rybaka uprawiało łącznie 21 osób ( w tym 7 w Orłowie i 14 w Kolibkach). Ludzie ci eksploatowali 1 kuter żaglowy (w Orłowie) oraz 35 większych i mniejszych łodzi wiosłowych i wiosłowo-żaglowych, które służyły wyłącznie do uprawiania rybołówstwa przybrzeżnego, w tym do poławiania przynęty. W 1922 r. w Orłowie został wybudowany kuter o długości 11,5 szerokości 4,2 m i zanurzeniu 1,6 m z silnikiem o mocy 24KM. Kuter ten eksploatowany był jeszcze po drugiej wojnie światowej, łodzie nosiły symbole „ORŁ” + kolejny numer.
W 1928 r. w Orłowie i Kolibkach zamieszkiwało już 15 rodzin rybackich (w tym w Orłowie 4) z tym, że ilość rybaków stale uprawiających ten zawód zmniejszyła się do 17 osób. Posiadali oni 3 łodzie motorowe oraz 37 łodzi wiosłowych i żaglowych.
W 1930 r. powstała gmina Orłowo Morskie do której przyłączono m.in. Kolibki. Wybudowano m.in. łazienki kąpielowe oraz nowe, dłuższe molo, do którego przybijały statki pasażerskie żeglugi przybrzeżnej. W rezultacie tych działań, przystań rybacka została zepchnięta na północ od ujścia rzeki Kaczej, bliżej klifu. To, a także niechęć młodego pokolenia do rybaczenia spowodowały zmniejszenie się liczby osób uprawiających rybołówstwo. W 1933 r., w Orłowie i Kolibkach używano 3 łodzi motorowych oraz tylko 19 łodzi wiosłowo-żaglowych.
W okresie międzywojennym rybakami w Orłowie byli w dużej części Niemcy, którzy mieszkali przy ul. Zacisznej i Ormowskiej. W latach trzydziestych XX w., do rybaków niemieckich zaczęli dołączać polscy, którzy początkowo pracowali u Niemców, lecz potem usamodzielnili się. Rybacy ci łowili takie ryby jak: płastugi (tj. flądry), śledzie, szproty, łososie, węgorze.
W czasie okupacji niemieckiej, z racji ważności rybołówstwa dla gospodarki niemieckiej, większość rybaków znad Zatoki Gdańskiej została w swoich rodzinnych stronach. Byli to głównie autochtoni – Kaszubi, jak również w przypadku Orłowa Niemcy. Podlegali oni urzędnikowi niemieckiemu tzw. „Oberfischmeister”. O rozmiarach połowów rybaków orłowskich okresie okupacji może świadczyć fakt, że od listopada 1939 r. do stycznia 1940 r. złowiono 2450 kg ryb.
Pierwszymi łodziami były 3 bączki. Później bracia Henryk i Józef Cebulowie sprowadzili z Gdańska nową łódź, którą nazwano „Balija” („ORŁ 5”). W 1946 r. osiadł w Orłowie Mateusz Noch, który posiadał łódź płaskodenną. Ok. 1950 r. mieszkający przed wojną w Orłowie Zygmunt Burchardt nabył własną łódź.
Krótko po wojnie do 1947 r. istniała mała przystań rybacka przy ujściu Potoku Kolibkowskiego. Był to dogodny teren wykorzystywany już wcześniej przez rybaków. Stały tam 3 łodzie. Jednak nacisk Wojsk Ochrony Pogranicza, które żądały likwidacji przystani spowodował przeniesienie się ostatniego rybaka Andrzeja Klimaja z Kolibek do Orłowa.
Ciekawym epizodem w historii przystani rybackiej w Orłowie w 1946 r. była próba przeniesienia rybaków do Dziwnowa na ziemie odzyskane, gdzie obiecywano im bliźniacze domy z ogródkami oraz nowe łodzie. Każdy z rybaków miał otrzymać pewną sumę pieniędzy na zagospodarowanie. Rybacy dali się namówić na przeprowadzkę, ale po dwóch miesiącach prawie wszyscy powrócili do Orłowa.
Po ustabilizowaniu się sytuacji po II wojnie światowej pracowało 29 rybaków, którzy użytkowali 4 łodzie motorowe oraz 8 wiosłowych. Cechą charakterystyczną dla przystani orłowskiej było to, że po II wojnie nie było tam rybaków, którzy wykonywaliby ten zawód z dziada pradziada. Widząc trudności w uprawianiu rybołówstwa, na jakie natrafili rodzice, dzieci odchodziły od zawodu. Przeważnie pracowali tam ludzie, którzy uczyli się rybołówstwa od podstaw. Dlatego liczba rybaków w Orłowie powoli, ale sukcesywnie malała. Najlepszy okres dla przystani orłowskiej nastąpił po roku 1970 i trwało to kilka lat. W tym czasie użytkowano tu 13 łodzi – największą ilość od końca lat 1940. W 1985 r. w Orłowie stacjonowało 7 łodzi, a czynnych rybaków było 15, z Ryszardem Olejnikiem, Wojciech Momot z bratem Jerzym, Zygmunt Burchardt, Leonard Zimniewicz z Tadeuszem Momotem.
W 2003 r. wypływało w morze 5 łodzi, których właścicielami byli: ORŁ 1-Karol Wolny, ORŁ 2-Ryszard Olejnik, ORŁ 3-Andrzej Gabrych, ORŁ 6-Ireneusz Stępczyński